Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjell Freyrsonn
Obywatel
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:57, 19 Kwi 2010 Temat postu: Nowy gość |
|
|
Jak to bywa na północy także i dziś strasznie wieje. Każdy gdzie tylko może szuka schronienia, żeby choć na chwilę ogrzać się. Tymczasem w Nordheim pod karczmę "Pod Yggdrasilem" podjechały sanie zaprzężone w cztery olbrzymie psy. Na saniach zasiadał mężczyzna... Posturę miał niecodzienną, ramiona strasznie rozbudowane jakby całymi dniami rąbał nimi drzewo.Twarz miał zasłoniętą kapturem, tylko niewielka ilość długich włosów wystawała spod niego... Okrywajac twarz dokładniej, szybko zeskoczył ze swoich sań, gwizdnął pociągle, jakby wydawał komendę swoim psom, po czym bardzo potulnie oddaliły się w stronę stodoły... Wtem mężczyzna skierował się w stronę drzwi do karczmy... Gdy tylko pojawił się w drzwiach wszyscy zamilkli...Z natury pogodni bywalcy (pewnie pod wpływem jurnego piwa spojrzeli w stronę drzwi i unieruchomieni czekali, co zrobi ów gość. Przybysz podszedł do lady i poprosił o ciepłą vegetabilske suppe med kalv. Karczmarz lekko zdębiał , po czym krzyknął w stronę kuchni: "Heidi dawaj tu jarzynową z cielęciną tylko migiem!!!" Znów nastała cisza... Ciekawski karczmarz , którego imienia i tak nikt nie znał, bo nikt nigdy nie pytał nie wytrzymał martwej ciszy i zapytał mężczyznę: "Hmm ..a pan to właściwie kto jesteś?"
Mężczyzna odwrócił głowę w stronę gospodarza i rzekł: " Jam jest Kjell "
Osłupiały karczmarz odparł: " I tyle??? nic więcej "
- Nic więcej - rzekł tajemniczy mężczyzna - właściwie to jeszcze jedno , masz jakiś wolny pokój gospodarzu?
-Ano mam!?- znów odparł swoim zachrypłym głosem karczmarz
-To poproszę klucze do jednego z twoich apartamentów- odparł lekko ironizując przybysz...
Karczmarz lekko oburzony podał klucz od "piątki" i rzekł
- po schodach w prawo, a dalej to już sam jegomość trafisz.
Kjell wstał , wziął klucz i oddalił się w stronę schodów prowadzących na pierwsze piętro...
- A zupa ??? , nie zje pan jegomość jej?
Mężczyzna nawet się nie odwrócił... widać było, że ledwo już stał na nogach z wycieńczenia...Wdrapywał się poczwarnie stopień po stopniu ku górze, aż w końcu jego ogromny cień zniknął za rogiem...
W karczmie powrócił gwar...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:12, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czuję się jak w jakimś średniowieczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kjell Freyrsonn
Obywatel
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:47, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem pojechałem z tymi saniami, ale ta zupa to z reala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:29, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Det spiller ingen rolle ... Velkommen til Nordii venn. Du har vært her lenger.
(Na polski, ''Cześć" )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tommy Farciarz
Ambasador
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Winktown
|
Wysłany: Wto 10:02, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Haugi, chcesz średniowiecze? Szwedlandzkie klimaty? xD
Witam nowego-starego, od razu widać, że kulturalny i wykształcony jegomość, nie jakiś Karemedes lub Tommy Farciarz
<wyjmuje winkową whisky>
Jeśliś prawdziwie Norweski, skosztuj winkowego procenta, to co tu piją woła o pomstę do Tyra!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madzik20
Minister
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordheim, Engstrasse 22
|
Wysłany: Wto 10:27, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejka dla wszystkich! Na koszt MSW!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Einar
Król
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordheim
|
Wysłany: Wto 14:42, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A tam, śnieg pada to i sanie mogą być
Hjertelig velkommen!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kjell Freyrsonn
Obywatel
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:05, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Karczmarz już od rana pragnął obudzić gościa. Wstał skoro świt i sam osobiście usmażył dla niego ogromną jajeczniczkę, bardzo słynną w tym regionie... na boczku, ze szczypiorkiem, z odrobiną nordyjskiego bimbru i oczywiście cztery duże cebule drobno posiekane, które nadawały aromat całej izbie. Minęła kolejna godzina oczekiwań aż, ów nieznajomy zawita w karczmie, potrawa straciła już zapach, po którym ślinka aż ścieka po wargach, nawet zrobiła się zimna. Karczmarz rwał już sobie włosy z głowy, tymczasem do knajpy,jak to zawsze bywa z promiennym uśmiechem, zawitał Pan Premier. Jak to ma w swoim stylu wzniósł prawą dłoń, machnął nią jakby odganiał muszki w czasie upalnego popołudnia, po czym rzekł do gospodarza powitalnie:
-Det spiller ingen rolle ... Velkommen til Nordii venn. Du har vært her lenger. (oznaczające po polsku nic innego jak zwykłe ''Cześć"
Widząc jednak czerwonego ze złości karczmarza szybko spoważniał i nie czekając na odpowiedź prędko zapytał:
- Coś pan taki rozpalony? Pali się czy co? Polej no pan małego...
- Ano nic, zły jestem i tyle! -odparł grubym głosem, nalewając lokalnego bimbru - Na koszt firmy... - po czym dodaje:
Mam tu takiego jednego miglanca, ba! miałem! - po tych słowach twarz zrobiła mu się wręcz purpurowa - Po czym szczegółowo i z wielkim oburzeniem, jak to miał w swoim zwyczaju, opowiedział o przybyłym nieznajomym
- Czekaj no pan - przerywa mu w pół zdania - mówisz o tym co przy studni pańską żonę podrywa? Właśnie miałem zapytać kto to taki...
Karczmarz fiknął od razu do najbliższego okna, a że postury jest raczej owalnej, delikatnie mówiąc wyglądało to bardzo komicznie.
- No ja mu nogi z d... powyrywam ! -wywrzeszczał w niebo głosy, choć po chwili do niego dotarło, że ów jegomość jest ze dwie głowy wyższy i muskularny, jakby całymi dniami przewalał żelastwa...
-Uspokój się pan!-rzekł premier- żartowałem, pomaga jej napełnić wiadra, przy tej waszej nieszczęsnej studni. Chodź pan to się dowiemy kto to taki.
Karczmarz otrząsnął się i choć kipiało jeszcze z niego złością, ruszył poczwarnie za Premierem.
Premier, jako,że miły i dostojny to pierwszy zagadnął - Pan tu nowy?
- Chyba tak- odparł stosunkowo grzecznie.
- Jestem Premierem tej wspaniałej krainy! A pan to kto?
Mężczyzna wyprostowawszy się jak strzała dumie odrzekł:
- Kjell, syn Freyrowskiego rodu, Przybyłem tu z dalekiej krainy zwanej Lundgrenią !
- Hmm.. nie słyszałem ...- zamyślił się minister -
- Potrzeba parę dni i parę nocy ciągłej jazdy na saniach aby tam dotrzeć.
Tymczasem do rozmowy wtrąca się gospodarz karczmy
- Czemuś mi babe molestujesz?
- Ja? -zdziwiony kontynuuje- Ja tylko pomagam tej uroczej pani wodę ze studni wybrać !
Kobieta zaśmiała się w niebogłosy i chichocząc kieruje się w stronę karczmy.
- Zdurniałeś już do końca, stary zbereźniku?! Bierz te wiadra i wracajmy bo pewnie za ladą nie ma nikogo, a goście pewnie czekają-
Gospodarz nieco wystraszony, ale i szczęśliwy, że nie musiał się mierzyć na pięści z olbrzymim gościem, prędko podążył za swoją małżonką.
Premier zagadnął niezwykle ujmująco- Witamy ! Czuj się jak u siebie w domu! No a teraz muszę wracać do swoich obowiązków. Nieco poruszony tą wiadomością że czeka go kolejny ciężki dzień nieznacznie posmutniał, ale w sercu i tak był zadowolony z siebie, że rozwiązał konflikt. Podśpiewując odchodzi...
-He he he ! słychać w oddali. Szkoda, że nie dałeś pan łupnia temu karczmarzowi, ostatnio odmówił mi kolejki, jak mu zbiłem literek tego zapchlonego bimberku.
-A pan kto?- tym razem zapytał Kjell
-Jam jest Tommy ale dla kompanów do szklanki - Farciarz -odparł nieco ironicznie- w sumie nie wiem dlaczego ale tak mnie zwą, pewnie dlatego, że mam farta, zarechoczał radośnie, tak zabawnie ,że nawet na ustach, zachowującego cały czas powagę Kjella, zawitał lekki uśmiech.
- Ja jestem Kjell! Syn fr...
-Dobra, dobra - przerwał mu Tommy- chodź na małego. Wiesz bo u nas taki zwyczaj, że nowi stawiają kolejkę, nie właściwie dwie. Mówiłem dwie ? Myślałem trzy... duże kolejki, ogromne, właściwie to tyle aż każdy padnie na zbity pysk- po czym zaśmiał się w swoim stylu. Kontynuując swoją opowieść , nie dopuszczał Kjella do głosu, który nawet nie wiedział czy wypada mu zgłosić sprzeciw. Tommy objął po przyjacielsku, ale delikatnie nowego kompana i oboje podążyli do karczmy "Pod Yggdrasilem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:53, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hej ho, hej ho, do pracy by się (nie) szło
A tak swoją drogą, nie przypominam sobie bym ostatnio zaglądał do karczmy, ale cóż... To chyba wina... wina!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tommy Farciarz
Ambasador
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Winktown
|
Wysłany: Pią 14:53, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
<prycha z pogardą>
Jak śmiesz opisywać moją postać takimi słowami, ty rynsztokowy trubadurze!
A na serio- przestań pisać za mnie! To jest forum do kurpii nędzy a nie Opowieści z Narnii czy inny Magic Shit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:58, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ej Tommy, uspokój się... Nie Ty jesteś od mówienia kto ma co robić, a kto ma czego nie robić! Mnie się podoba co pisze pan Freyrsonn... A jak Tobie nie, to nie musisz tego czytać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tommy Farciarz
Ambasador
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Winktown
|
Wysłany: Pią 15:22, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, bobra.. Wiesz Sven, moim zdaniem to rechoczą osoby grube- a ja nie jestem gruby! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:32, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mało mnie obchodzi kim (czym?) jesteś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tommy Farciarz
Ambasador
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Winktown
|
Wysłany: Pią 15:43, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W takim razie Ci tego nie powiem. Coś jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sven Haugland
Premier
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:46, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli skończyłeś to tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|